Na początku lipca, tuż przed wyjazdem na obóz w Rossmannie kupiłam "zestaw" (piszę to w cudzysłowu, ponieważ kupiłam to rozdzielnie) Dove. Naczytałam się bardzo dużo pozytywnych opinii na temat tych kosmetyków do pielęgnacji włosów, więc postanowiłam spróbować! Z tej racji, że moje włosy są zniszczone, suche, mają rozdwojone końce tym bardziej potrzebowały pomocy.
Dove Hair Therapy Nourishing Oil Care Shampoo (Szampon do włosów suchych i zniszczonych)
Co pisze producent:
Szampon z super lekkimi odżywczymi olejkami.
Szampon Dove z linii Nourishing Oil Care dostarcza włosom niezbędnych składników bogatych w odżywcze i regenerujące lipidy. Unikalny system nawilżania z super lekkimi naturalnymi olejkami z kokosa i słodkich migdałów, złożony z tak małych cząsteczek błyskawicznie absorbowanych przez włosy, by zapewnić im wyjątkowe nawilżenie, odżywienie i błyskawiczne rozczesywanie, bez puszenia się włosów.
Moja opinia o tym produkcie:
Jak już pisałam podeszłam do niego bardzo optymistycznie, chociaż cena nie zadowala. Koszt 400 ml tego szamponu to około 16 złotych. Być może Wam trafi się tańszy, ponieważ kupiłam "bigger size". Buteleczkę ma dosyć dużą, biało-złotą, estetyczną i ładnie wyglądającą. Z tyłu znajduję się etykieta, ale taka książkowa. Otwarcie/zamknięcie typu klik. Konsystencja szamponu jest w sam raz. Nie wylewa się, kiedy tego nie chcemy ani też nie musimy dociskać, żeby wypłynął. Zapach ma idealny. Włosy po umyciu pachną tak słodko, delikatnie. Jeśli chodzi już o ten główny punkt, czyli działanie tutaj byłam naprawdę zaskoczona. Gdy pierwszy raz myłam nim włosy, było takie "woow", chociaż myję włosy co około 2-3 dni nadal są lśniące miękkie, jedwabiście gładkie, chociaż nie tak jak na początku. Moja ogólna ocena to mocne 4/5! :)
Odżywka z tej samej linii
Co pisze producent:
Odżywka Dove z linii Nourishing Oil Care nie tylko odżywia włosy, ale dzięki zawartych w niej olejkach z kokosa i migdałów wyjątkowo je nawilża, ułatwia układanie, rozczesywanie, dzięki zaawansowanej technologii Dove odżywka zawiera np regenerujące lipidy, które wnikają w głąb włosa. Składniki odżywki złożone są z malutkich cząsteczek błyskawicznie absorbowanych przez włosy, aby zapewnić im wyjątkowe nawilżenie i odżywienie aż po same końce.
Odżywka bardziej przypadła mi do gustu niż szampon, chociaż cena też nie była zachwycająca, bo też ok. 16 zł za 200 ml. Opakowanie odżywki jest takie same jak szamponu, tylko że jest mniejsze i otwarcie/zamknięcie ma na dole. Zapach również taki sam, miły i słodki. Odżywka jak to odżywka jest oczywiście bardziej gęsta od szamponu i ma bardziej nasycony kolor. Po umyciu głowy szamponem, nałożyłam odżywkę na ok. 2 minuty i efekt był taki sam jak po wszystkich odżywkach. Dopóki włosy są mokre są gładkie, lśniące i miękkie. Myślałam, że znowu trafiłam na "przeciętną" odżywkę, ale ku mojemu zdziwieniu po 1,5 godzinie, kiedy włosy nie były już mokre nadal były gładkie i lśniące! Moja ogólna ocena to wysokie 5/5!