Totalne oczyszczenie - Garnier - płyn micelarny 3w1 ;-)

Jak często się malujecie wychodząc na imprezę, spotkanie czy nawet do sklepu? A jak często udaje Wam się w 100% zmyć ten makijaż? Dzisiaj o płynie micelarnym 3w1 od Garniera!



Od producenta: 


Płyn micelarny 3 w 1 to prosty sposób, by usunąć makijaż oraz oczyścić i ukoić całą skórę (twarz, oczy, usta) za pomocą jednego gestu. Nie wymaga spłukiwania. 
To pierwszy inteligentny produkt oczyszczający od Garniera, w którym została zastosowana technologia miceli. Nie musisz już trzeć, by pozbyć się zanieczyszczeń i makijażu - micele wiążą je niczym magnes. Efektem jest idealnie czysta skóra bez pocierania. Bezzapachowy. 




Co ja o nim sądzę: 

Jak zawsze zacznę od buteleczki. Jest wygodna, ładnie wygląda, lekka, ale otwór nie dla każdego może być taki łatwy. Szczególnie dla tych Pan, co mają tipsy lub paznokci żelowe i hybrydowe. Tak jak napisał producent płyn nie ma zapachu.




Po użyciu tego produktu moja skóra po szkodach wywołanych przez Kiełki Pszenicy normalizuje się, jest naprawdę oczyszczona, nie podrażniona. Produkt według mnie jest dosyć drogi, ponieważ za buteleczkę możemy zapłacić około 20 złotych. Moja ocena: 4/5. Polecam ten produkt z całym sercem :)



Niesamowita regeneracja norweska, czyli Intense Repair Body Lotion od Neutrogeny

Niedawno odkryłam 8 cud świata - Intense Repair Body Lotion (intensywnie regenerująca emulsja do ciała) od Neutrogeny. Jest rewelacyjna! 





Od producenta:

Emulsja intensywnie nawilża i regeneruje bardzo suchą i szorstką skórę. Do codziennego stosowania.
Formuła Norweska regeneruje jak opatrunek: redukuje szorstkość i suchość skóry oraz likwiduje napięcie i dyskomfort bardzo suchej skóry.






Od pierwszego użycia poczujesz natychmiastowe uczucie ulgi i komfortu.
Dzień po dniu Twoja skóra będzie intensywnie nawilżona, bardziej elastyczna i gładka.
Emulsja ma delikatny zapach.
Kremowa, nietłusta konsystencja natychmiast się wchłania. 


Co ja o nim sądzę: 

Produkt cudny, przecudny, naprawdę! Moja skóra po wyjściu z wody jest sucha, szorstka, szczególnie łokcie i kolana. Używam jej od kilku dni i jestem bardzo zadowolona z efektów. Szybko się wchłania, nie podrażnia skóry, co u mnie jest ogromnym plusem.



Już po pierwszym użyciu stała się gładka i miękka, nieprawdopodobne! Jest to mój najlepszy balsam! Według mnie warto wydać te 20 zł i mieć problem suchej skóry za sobą. Moja ocena: 5/5



Obietnice o objętości - recenzja Timotei with Jericho Rose "Wymarzona objętość"

Ile z Was spotkało się z cienkimi włosami bez szansy na większą objętość? Na pewno nie jedna. Słabe, zniszczone i cienkie włosy mogą być naszym pierwszym, kolejnym lub ostatnim kompleksem. Są na to różne produkty, np. Timotei with Jericho Rose Wymarzona objętość. 



Co pisze producent: 

100% Piękna. 0% Parabenów.
Szampon Timotei `Wymarzona objętość` wzbogacony naturalnym ekstraktem z różowych grejpfrutów*, pozwala na uzyskanie zachwycającej objętości i witalnego wyglądu Twoich włosów, zapewniając im naturalnie zdrowy wygląd**!
Nowa przyjazna środowisku butelka! To opakowanie może być w pełni recyklingowane i jest wykonane z 7% mniej plastiku***.




Co ja o nim sądzę: 

Szampon znajduje się w pięknej, przeźroczystej buteleczce, w której można ocenić ile szamponu jeszcze zostało. Otwieranie jest bardzo wygodne, wystarczy jeden niewielki ruch i już! Ma cudowny zapach grejpfruta, którego po prostu uwielbiam.



Włosy po umyciu są świeże, pachnące i lśniące. Jednak nie zauważyłam, żeby szampon dawał mi jakąkolwiek objętość. Za 400 ml możemy zapłacić około 10 zł. Moja ocena: 4/5. Szczerze mogę polecić ten produkt. 





Galimatias twarzy, czyli jak działają Kiełki pszenicy od Marizy :)

Witam. Jak często spotykacie się z produktami, które nie działają? Dzisiaj o kremie regenerującym Kiełki Pszenicy od Marizy. Kosztuje około 8 zł za 50 ml, sami sprawdźcie, czy warto!



Co pisze producent: 

Krem z olejkiem z kiełków pszenicy bogaty w witaminę E, posiada silne właściwości regenerujące, ujędrniające i wygładzające. Zapobiega procesom starzenia. Systematycznie stosowany w widoczny sposób poprawia ogólną kondycję i wygląd skóry.





Co ja o nim sądzę:

Krem znajduję się w wygodnym opakowaniu, gdzie jego zawartość można wykorzystać do końca. Jeśli chodzi o zapach, to szczerze powiem, że śmierdzi. Przynajmniej ja nie lubię takiego zapachu chemicznego... Konsystencję ma gęstą, to już jest plus. Jest bardzo wydajny. 



Jeśli chodzi o działanie to przy tym produkcie jest kiepsko. Producent napisał "posiada silne właściwości regenerujące, ujędrniające i wygładzające". Moja twarz przez to ucierpiała. Codziennie wieczorem nakładałam naprawdę niedużo tego kremu, rano budziłam się z tłustą skórą i nowym pryszczem. Nie polecam. 
Moja ocena: 2/5


my nails

Cześć kochane :)
Dzisiaj popiszemy sobie o naszych pazurkach. Część z Was jest niezadowolona z nich, a część zadowolona. Ja należę do tej pierwszej grupy. Moje paznokcie szybko się łamią, mają krótką płytkę paznokciową, rozdwajają się i są dosyć szerokie. A do tego mam małe palce u dłoni. No po prostu nie są ładne.
Więc mobilizuje się i robię wszystko by było mocne, zdrowe, długie i piękne! Przedstawię Wam dzisiaj kilka sposobów, które wyczytałam w Internecie, a także co nowego trafi do mojej dłoni. Z góry przepraszam za słabą jakość poniższego zdjęcia.




Pierwsze co mi przyszło do głowy to kształt paznokci. Mi najbardziej spodobały się tzw. "migdałki". Nie wiem dlaczego, ale jakoś podobają mi się najbardziej. A Wy sami zdecydujcie :)


Dowiedziałam się również, że najlepszym pilnikiem jest pilnik szklany lub papierowy. Ja osobiście mam papierowy i powiem szczerze. Nie jestem z niego zadowolona. Z tej racji, iż paznokcie się bardziej rozdwajają postawiłam na pilnik szklany. Pamiętajcie, by paznokcie piłować tylko w jedną stronę! A to, który Wy pilniczek wybierzecie zależy tylko od tego, który bardziej wolicie.



Następnym przeczytanym w Internecie krokiem do zadbanych paznokci jest odżywka. W domu mam odżywkę do paznokci  miss sporty NAIL EXPERT 5 in 1. I ta odżywka w ogóle nie działa na moje paznokcie. Cały czas są zniszczone.



Więc postanowiłam zainwestować w odżywkę od Eveline 8 in 1. Naczytałam się bardzo dużo pochlebnych komentarzy o tej odżywce. Mam nadzieję, że się sprawdzi! 



Jeśli Wy macie jakieś domowe sposoby na zadbane, mocne i długie paznokcie, bardzo proszę piszcie je w komentarzu, a obiecuję, że wszystko wypróbuję i te najlepsze opisze w poście! ;) 
Lydia Land of Grafic